Aneta Pisz

Warsztaty Ukojenia w Lanckoronie

Tam, gdzie ciało cichnie, a serce odzyskuje siebie z dawnych miejsc — by ruszyć ku własnemu życiu … To czas utkany z ciszy i pożegnań


5-6 lipca 2025

Wyobraź sobie…

Ciszę, która nie przytłacza, ale koi. Dotyk drewna, zapach pieczonego ciasta, ciepło bijące z kominka. Oddech, który wreszcie płynie swobodnie – bez napięcia.
Ciało, które przestaje walczyć i zaczyna czuć. Nie musisz już analizować. Nie musisz się starać.
Wystarczy, że jesteś.

To nie kolejne miejsce, w którym szukasz odpowiedzi. To przestrzeń, w której przestajesz szukać. Być może byłaś już wszędzie. Próbowałaś wszystkiego. I nadal – coś nie gra.
Jakby ukojenie było zawsze o krok dalej.

Czas się zatrzymać.

By naprawdę spotkać siebie.

Warsztaty Ukojenia to nie metoda.
To doświadczenie.
To głęboki proces, w którym nie trzeba już ratować, naprawiać, rozumieć.
Nie trzeba być silną. Nie trzeba już szukać.

To miejsce, gdzie możesz przestać.
I właśnie w tym zatrzymaniu – zacząć naprawdę czuć.

Nie jest to szybka zmiana.
To łagodne zsuwanie się z tego, co już nie Twoje.
Ze schematów, które nie należą do Ciebie.
Z historii, które przyszły z pokoleń, a dziś możesz je zostawić.

Jeśli czujesz, że Twoja dusza tęskni

Za miejscem, w którym nic nie musisz,
Gdzie jesteś przyjęta dokładnie taka, jaka jesteś,
Gdzie można przestać się spinać, analizować, gonić – to Warsztaty Ukojenia w Lanckoronie są właśnie dla Ciebie.

Dlaczego Lanckorona?

Bo są miejsca, które leczą samą swoją obecnością.
Lanckorona to takie miejsce.
Drewniane domy, brukowane uliczki, cisza przetykana śpiewem ptaków i zapach porannej rosy.

To przestrzeń, w której czas płynie inaczej.
Tutaj można złapać oddech – prawdziwy, głęboki, swój.
Tu wszystko przypomina: jesteś bezpieczna.

Dwór Lanckorona…

to dom z duszą.
Z historią, która koi.
Z kuchnią, którą tworzy się z miłością.
Z gospodarzami, którzy widzą człowieka, a nie tylko gościa.

Ogień w kominku, zapach pieczonego ciasta, skrzypiące podłogi, ściany nasiąknięte opowieściami.
To nie tylko miejsce.
To uczucie bycia otuloną.

Dla kogo jest ten warsztat?

Dla tych, którzy byli już wszędzie.
Dla tych, którzy czują, że zrobili wszystko „jak trzeba” – a jednak nie czują spokoju.
Dla tych, którzy są gotowi zostawić stare lojalności, przekonania i historie.
Dla tych, którzy tęsknią – choć nie umieją jeszcze nazwać, za czym.

To nie kolejny kurs rozwoju osobistego.
To powrót do siebie.
Czuły, delikatny, głęboki.
Bez przymusu. Bez masek. Bez walki.

Oparte na 20 latach pracy – i życiu

Ten warsztat wyrósł z mojej własnej drogi – pełnej prób, miłości,bólu, ciszy i przełomów. Zrodził się z żywego doświadczenia, które czerpałam od mistrzów psychoterapii, i ukształtował się w autorską metodę – jedyną, jaką stosuję.

To ścieżka utknięta z narzędzi, które naprawdę działają:
– podejście ericksonowskie
– praca z genogramem
– ustawienia systemowe
– Terapia Mocnego Trzymania
– aromaterapia, dźwięk, oddech

Głębokie działanie – aż do poziomu komórki.
Dotykające ciała, emocji, zmysłów.
Z epigenetycznym zrozumieniem tego, co dziedziczymy i co możemy przemienić.

To nie teoria – to żywa praktyka.
Niecodzienne połączenie.
Perfekcyjnie zestrojone.
I tylko moje.

Plan naszego spotkania

Warsztat odbędzie się w przepięknej sali warsztatowej pełna światła i ciepła, stworzy przestrzeń sprzyjającą skupieniu, twórczej pracy i odpoczynkowi. W sobotę 5 lipca spotkamy się od godziny 10:00 do 18:00 – z dłuższą przerwą obiadową, w czasie której będzie można zamówić posiłek (indywidualnie) bezpośrednio w dworze, oraz chwilami na kawę, rozmowę i oddech. W niedzielny poranek wrócimy do wspólnej pracy w godzinach 10:00–13:00, otoczeni atmosferą spokoju, z bufetowymi przerwami, które dopełnią to doświadczenie.
To będzie czas zatrzymania – z dala od zgiełku, blisko siebie.

Serdecznie jednak zachęcam Cię do przyjazdu już w piątek (4 lipca) na godzinę 15:00. To będzie nasz wspólny, spokojny początek. Wyruszymy razem na spacer po ścieżkach tej pięknej krainy, by poczuć jej rytm, odetchnąć głęboko i otulić się obecnością natury.

Wieczorem będzie czas na wyciszenie i pobycie w ciszy – z miejscem, z sobą samą, z tym, co przyjdzie. A jeśli zapragniesz – możesz też zanurzyć się w urok wieczornych knajpek, pozwolić się poprowadzić cudownym zapachom, dźwiękom i światłom, które niosą w sobie magię tej okolicy. To będzie relaks, ukojenie zmysłów, takie miękkie osiadanie w sobie – jakby powrót do domu.

W sobotni poranek z otwartym sercem rozpoczniemy naszą wspólną podróż na sali.

Czekam na Ciebie z radością i czułością.

Czujesz, że to dla Ciebie?

Nie potrzebujesz więcej argumentów.
Potrzebujesz decyzji.

Zapisz się.
I pozwól sobie na prawdziwe spotkanie ze sobą.


Liczba miejsc ograniczona.
Organizator zastrzega sobie prawo do zmiany terminu z przyczyn niezależnych.